Autor |
Wiadomość |
Saviey Milo |
Wysłany: Nie 9:16, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ta przegrana eGo to dlatego ze odszedl od nich ich bajer monk Gratulacje wygrywajcie z nimi wiecej |
|
|
Kara Rathma |
Wysłany: Wto 19:31, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
zawsze po zwyciestwach morale zespolu sie poprawiaja;] |
|
|
elwood |
Wysłany: Wto 16:13, 13 Mar 2007 Temat postu: Re: 12/03/2007 |
|
Cytat: |
Elwood się opieprza, to ja postanowiłem być elo modny i napisałem sprawozdanie.
|
Czekaj czekaj ;], juz niedlugo zaczne pisac sprawozdania w nowym elo, modnym i szalowym stylu - mialo byc niespodzianka ale ty mnie uprzedziles ;>. |
|
|
Dziki |
Wysłany: Wto 14:11, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
Eeee...przecież plus jak wół stoi koło project teamwork. Co Ty Jacu bredzisz? |
|
|
JaCu |
Wysłany: Wto 13:31, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
jako ze tu moda nie mam a staram się sprawdzać co piszecie to mam groźbę do dzikiego: popraw pkt bo dałeś minusa zamiast plusa przy Project Teamwork |
|
|
Doodeck |
Wysłany: Pon 23:33, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
Bardzo mi się podoba opis Dzikiego. Cieszę się, że nareszczie ktoś zauważył tych doskonałych graczy o których wyżej wymieniony osobnik pisze |
|
|
Dziki |
Wysłany: Pon 23:28, 12 Mar 2007 Temat postu: 12/03/2007 |
|
Moje Chore Ego[Ego](+3)
Łatwa i szybka walka, bez żadnych rewelacji. Mimo świeżaków na paragonie(Brace Yourself ftw :>) i nekro,dropiliśmy ich. Chyba testują buildy do celestiala, bo słabo im dmg wchodził.Po paru minutach resign spike. Nienaganna gra Dzikiego.
Shadow League[SL](-3)
Łatwo przyszło, łatwo poszło. Słynne trampki + tainted i miniony.Walka do VoD-a. Dropiliśmy ich, dropiliśmy, ale niestety drobne problemy z naszym kitem, naprawa naszej katapulty,ich split i okazało się, że mają za dużo NPC-ów + masa minionów. Taka kombinacja po chwili walki pod flagstandem przesądziła o ich zwycięstwie. Znów perfekcyjna gra Dzikiego .
Project Teamwork[pTw](+2)
Szybka, stosunkowo łatwa walka na Jade Isle. Balans na 2 warkach,2 mesach,blind surge ele i paragonie. Szybko zepchneliśmy ich na schody, a potem cisnęliśmy, aż pod ich reza, tym samym ciągle ich dropiąć. Chłopaki nie widziały sensu w dalszym "holdowaniu" bazy, więc resign spike i wygrana. Nienaganna gra zespołu z wyróżniającym się Dzikim.
Elwood się opieprza, to ja postanowiłem być elo modny i napisałem sprawozdanie. Ofc zaraz Wiktorek zacznie tu krzyczeć, więc pisze: "bardzo dobra gra infusem"
Wygrane;Przegrane;Bilans
2;1;+2 |
|
|